Burleska to niezwykle widowiskowa i atrakcyjna forma wyrazu artystycznego, która budzi ogromne emocje. Zachwyca, zaskakuje oraz dostarcza niezapomnianych wrażeń. Jeszcze nie tak dawno była dość enigmatycznym określeniem, ale dziś z rozmachem wkracza na salony!
Jeszcze kilka lat temu burleska nie była bardzo popularną sztuką. Niewiele osób wiedziało czym ona tak naprawdę jest, z czego się wywodzi, a co się z tym wiąże, grupa odbiorców także była dosyć skromna. Bez wątpienia ważną rolę w rozwoju burleski miał ruch bodypositive, który od kilku lat stał się mocno promowany. Kobiety zaczęły nieco inaczej patrzeć na siebie i swoje ciało. Zmieniło się także postrzeganie burleski. Obecnie bardzo chętnie nie tylko organizatorzy wydarzeń prezentują ten rodzaj sztuki. Performerki są także zapraszane na wszelkie prywatne imprezy, jak urodziny, wieczory kawalerskie, czy eventy firmowe, które uświetniają swoimi występami.
Veren de Heddge kiedy rozpoczynała swoją przygodę z burleską nie miała najłatwiejszego zadania. Problem pojawiał się na różnych płaszczyznach. Przede wszystkim znalezienie odpowiedniego miejsca, gdzie można byłoby zaprezentować tego typu sztukę, było trudnym wyzwaniem. Nie tylko odbiorcy mieli znikome pojęcie o burlesce, ale także organizatorzy wydarzeń, którzy do tej pory nie mieli okazji zetknąć się z tą sztuką. Grono osób wspierających burleskę było niewielkie, więc aby przebić się z tą formą artystycznego wyrazu i zaczarować nią mieszkańców Krakowa trzeba było wykonać ogrom pracy i włożyć w to nie lada wysiłek!
Jednak kwestie organizacyjne to przecież nie wszystko. Performerka burleski nierzadko musi także pokonać wszelkie bariery, które istnieją w jej głowie. Pokazanie się na scenie i pozbywanie się części garderoby do momentu pozostania w majtkach i pasties wymaga przecież odwagi. Zaakceptowanie siebie, swojego ciała i oswojenie kompleksów to coś nieuniknionego dla artystek prezentujących tę sztukę.
Veren de Heddge z wielkim zaangażowaniem i ogromną pasją do burleski postanowiła zrobić wszystko, aby ta sztuka na dobre zagościła w mieście królów! Stała się tym samym prekursorką krakowskiej burleski, stawiając przed sobą dwa ważne cele. Pierwszy z nich to rozkochanie w tej sztuce odbiorców, pokazanie jej najpiękniejszych stron, wartości, którą niesie, a także absolutnej wyjątkowości. Drugim równie ważnym aspektem jest dla Veren udowodnienie, że burleska jest dla każdego i każde ciało zasługuje na pokazanie na scenie. Dlatego też założyła Krakowską Szkołę Burleski, gdzie prowadzi kursy o różnej tematyce. Mogą z nich skorzystać zarówno klientki i klienci indywidualni, jak i firmy dla swoich pracowniczek i pracowników.
Na co dzień Veren de Heddge tworzy Teatr Burleski Dames Du Soir w Krakowie, będący jedynym takim przedsięwzięciem artystycznym w całej Polsce. Spektakle Teatru odbywające się w Scenie Berlin łączą bowiem różne sztuki, takie jak burleskę, taniec, śpiew czy pantomimę, które składają się na widowiskowe show. Bilety na wydarzenia rozchodzą się zaś jak ciepłe bułeczki, co doskonale świadczy o tym, że Kraków pokochał tę sztukę, a grono jej wielbicieli nieustannie rośnie.